Czy sociale wpływają na pilatesowe morale?

Śmieję się, że sponsorem tego posta powinny być social media 😀 To właśnie one skłoniły mnie do stworzenia tego wpisu. Generalnie, uważam sociale za świetny sposób, nie tylko na promocję, ale również naukę. Niestety, prawda jest taka, że trzeba posiadać umiejętność segregacji i filtrowania przez swój umysł wszystkich wrzucanych treści. Social media potencjał mają duży,Czytaj dalej „Czy sociale wpływają na pilatesowe morale?”

Brzuszki – jakich NIE robić

Dziś temat, który zawsze budzi wiele emocji. Szczególnie w momencie, kiedy trener staje się coraz bardziej wykwalifikowany, nabywa coraz więcej tajemnej wiedzy o ciele człowieka i jego funkcjonowaniu i zauważa coraz to ciekawsze zjawiska. Mam wrażenie, że od lat, w świecie ogólne pojętej aktywności fizycznej, wciąż tematem niezbyt dobrze wyjaśnionym są brzuszki i przysiady. ICzytaj dalej „Brzuszki – jakich NIE robić”

Macierzyństwo a prowadzenie studia – czy to w ogóle możliwe?

Uwaga, bo wlatuje temat na czasie 😀 A tak właściwie temat codzienności, która przeplata się z totalnie niespodziewanymi sytuacjami. Życie pisze przeróżne scenariusze, które każda matka pracująca przeżywa. Ten wpis absolutnie nie jest prześmiewczy, nie będzie też ckliwą historią czy radami w styli czasopisma Cosmopolitan (btw – drukują to jeszcze?). Chciałabym tymi kilkoma słowami, któreCzytaj dalej „Macierzyństwo a prowadzenie studia – czy to w ogóle możliwe?”

Cadillac klasyczny VS Cadillac nowoczesny

Dziś czas na kolejne porównanie. Tym razem w zestawieniu bierze udział sprzęt bez którego nie wyobrażam sobie Pilatesowego studia. Oczywiście jest to Cadillac! Prawda, że nie mogło go zabraknąć w zestawieniach sprzętowych? Aktualnie jestem szczęśliwą posiadaczką Cadillaca Trapeze Table z firmy Balanced body Polska. Towarzyszy mi już 7 lat, był drugim poważnym sprzętem jaki kupiłamCzytaj dalej „Cadillac klasyczny VS Cadillac nowoczesny”

Pilates by Gałgan

Tak, to naprawdę jest wpis o Gałganie! Myślę, że dla osób znających mnie i Movimento, ten wpis nie jest żadnym zaskoczeniem. Dlaczego? Bo Pilatesowy pies, czyli Gałgan, to nieodłączna część Movimento. Coś jak wizytówka, ale nie tylko! Gałgan ma nawet swoje konto na Instagramie (jako @galganthepilatesdog), ale na swoje nieszczęście nie pamiętam danych do logowania,Czytaj dalej „Pilates by Gałgan”

Pre Pilates, czemu jest tak potrzebny?

Rozpoczęcie przygody z jakąkolwiek aktywnością fizyczną wiąże się z pewnymi etapami. Wiadomym jest, że nie zaczniemy pierwszych treningów od ćwiczeń zaawansowanych czy nawet średniozaawansowanych. Zaczynamy od totalnych podstaw, od nauki prawidłowego wzorca ruchowego. I tym właśnie są ćwiczenia pre pilates. Poznanie ich jest niezbędnym kluczem do dalszego pilatesowego rozwoju naszego klienta. Nawet Gałgan wie, żeCzytaj dalej „Pre Pilates, czemu jest tak potrzebny?”

Szkolna deseczka w wersji zmodyfikowanej, czyli Chest Expansion w roli głównej

Nie wiem czy każdy, ale ja bankowo pamiętam ćwiczenie „deseczka” ze szkoły podstawowej! Wszyscy się chwiali i gibali, ja także oczywiście. Co przypomina mi od razu sytuację z wakacji na Teneryfie, gdzie nie ukrywam, ale wejść do oceanu wcale nie jest tak łatwo. Moi znajomi zaliczyli wywrotkę, podczas gdy ja, stanęłam, napięłam centrum, zakotwiczyłam nogi,Czytaj dalej „Szkolna deseczka w wersji zmodyfikowanej, czyli Chest Expansion w roli głównej”

Reformer klasyczny vs Reformer nowoczesny

Dwa tygodnie temu pisałam wpis porównujący pilatesowe krzesła. Postanowiłam pociągnąć ten temat i tym razem wziąć pod lupę sprzęt, bez którego pilatesowe studio nie istnieje. Oczywiście jest nim Reformer! Od razu nadmienię, że obecnie jestem w posiadaniu Reformera Rialto od Balancedbodypolska. Sprawuje się mi się świetnie! A jest mocno eksploatowany. Całkowicie szczerze go polecam. NoCzytaj dalej „Reformer klasyczny vs Reformer nowoczesny”

Porozmawiajmy o stawianiu granic

Majówkowy wypoczynek służy mi tak bardzo, że moja głowa zaczęła analizować sprawy, nad którymi w biegu życia za dużo nie rozmyślam. Często jednak te kwestie przypominają o sobie w takich typowych sytuacjach trener vs klient. Niby typowych, ale jednak nie do końca. Co mam na myśli? Myśle, że każdej osobie działającej w tym biznesie zdarzyłaCzytaj dalej „Porozmawiajmy o stawianiu granic”