Stało się! Pierwsze, ale nie ostatnie Łódzkie Spotkanie Pilatesowe za nami! Mam nadzieję, że tymi spotkaniami ruszymy pilates w Polsce!
Powitanie Julie i Amy w moim studio było dla.mnie wielkim przeżyciem. Dwie wspaniale nauczycielki w Łodzi, na Legionów, w studio, które powstało w bardzo spontaniczny sposób. Gdybyście mi powiedzieli 5 lat temu, że będą się tu działy takie rzeczy. To bym stała z otwartą buzia i szokiem wypisanym na twarzy.
To potwierdza jedno. Marzenia są po to by je realizować. A możliwości są po to by z nich korzystać. Czas realizacji przyjdzie w najlepszym dla Ciebie momencie, tym właściwym.
Te zdania świetnie wpisują się w treść pierwszego , piątkowego warsztatu z Julie i Amy. Który to był warsztatem biznesowym. Dziewczyny poruszyły bardzo ważne można powiedzieć nawet, że trudne tematy. Od tworzenia swojej strony w internecie po relacje z klientami. Taki warsztat był bardzo potrzebny. Bo biznes rządzi się swoimi prawami. Warto wiedzieć jak się zabezpieczyć na wszelakie sytuacje i na co zwracać uwagę by czuć się komfortowo w swojej pracy. Bo umówmy się. Jeżeli pilates jest Waszym źródłem dochodu. To oczywiście może być pasją, ale jest przede wszystkim biznesem.
Po pierwszych warsztatach miałyśmy godzine na wskoczenie w wyjściowe ciuszki i dotarcie na wspólną kolację❤️
Dzień drugi to warsztaty skupiające się na pracy stopy. Czy wiesz jak duże znaczenie mają ćwiczenia dla naszej stopy? Uczestnicy warsztatów przekonali się o tym jak ich stopy zmieniły się po kilku ćwiczeniach. W ruch poszły Foot i Toe Correctory. Praca na tych sprzętach daje naprawdę dużo możliwości, które wspólnie z Julie mogliśmy odkrywać.
Kolejny warsztat to Matwork na spine cotrrectorze tym radę z Amy. Kolejny warsztat trafiony w dziesiątkę, na którym można było nie tylko uzyskać porządna dawkę wiedzy, ale również sie zmęczyć.
I ostatni punkt soboty czyli „sztuka dawania wskazówek” oraz otwarty panel dyskusyjny. Najwięcej pomysłów i rozwiązań przychodzi podczas burzy mózgów jaką jest panel dyskusyjny. Ile ludzi tyle sytuacji, ale mam wrażenie, że wszyscy w tym biznesie mamy podobne problemy.
Niedziela, ostatni dzień warsztatów. Głowy już spuchnięte od wiedzy, ale wciąż spragnione odczuwać więcej. Tym razem rozpoczęliśmy od porannego rozruchu z Julie. Lekcja o 8 rano rozbudziła do dalszych działań.
Przyszedł czas na Reformer! Rytm na reformerze z Amy okazał się wcale nie taką banalną sprawą. A warsztat połącz stopy z siedzeniem na Reformerze odkrył nowe doznania w ciele.
Ten weekend był cudowny również dlatego, że wszyscy uczestnicy byli na maksa zaangażowani. Dziękuję Wam za zaufanie, za obecność i za taki pozytywny odbiór. Każde miłe słowo jest na wagę złota. Będę dla Was organizowała same najlepsze eventy. Pełne wiedzy i dobrej zabawy ♥️
Dziękuję Julię Driver i Amy Havens za możliwość goszczenia ich w w moim studio w Polsce. To był zaszczyt.