Wielka nadzieja

Jak chyba każdy, gdy zaczyna się nowy rok, o starym chcę zapomnieć. Chcę wyrzucić go przez okno, opracować bejsbolem, a potem rytualnie spalić. Po części mam takie chęci co do 2023, choć wydarzyło się w jego trakcie wiele, bardzo ważnych dla mnie, rzeczy. Mogę psioczyć na jego końcówkę, ale muszę przyznać, że w dużej mierze sama się do tego przyczyniłam. A że nic nie dzieje się bez przyczyny, wyniosłam z tego lekcję i jestem mądrzejsza.

Siedzę właśnie w łóżku, patrzę na palące się świeczki na parapecie i na śnieg za oknem. Zastanawiam się co przyniesie 2024. Oczywiście, że musi być lepszy niż jego poprzednik! 😛

Szkolenia Balanced Body

Od stycznia rusza kolejny kurs Comprehensive.

Najważniejszym szkoleniem z tych wszystkich są Zasady Ruchu. To tu omawiam anatomię, biomechanikę i fizjologię. To tu uczę o oddychaniu, prawidłowej postawie ciała, stabilizacji i mobilizacji. To tu pojawiają się ćwiczenia, które może nie są stricte pilatesowe, ale doskonale wprowadzają i przygotowują do nich.

Mając taki fundament, gdzie naprawdę wiedzy do przyswojenia jest od groma, możemy przejść do dalszych etapów pilatesowego kształcenia. Idziemy pięknym naprzemiennym trybem. Mata 1, czyli podstawowe ćwiczenia na macie, a za nią podąża Reformer 1, czyli również podstawy (w tym budowa reformera, jego obsługa, bhp pracy i oczywiście ćwiczenia). W środku małą zmianę tematu wprowadza nam beczka, by zakończyć w kolejności cadillackiem i krzesłem. Tak oto w pół roku zamykamy cały Comprehensive. A ja już powoli zaczynam myśleć nad edycją jesienną. Bo mam całą masę zapytań o kolejną edycję ❤ I to jest super! Mam nadzieję szkolić Was jeszcze długi, długi czas.

Ten rok obfituje w wydarzenia. I to takie, że głowa mała. Jestem niezwykle podekscytowana tym co nadchodzi, ale jednocześnie pamiętam, by robić wszystko z rozsądkiem i się nie wypalić.

W Lutym wybieram się z Patką i Karoliną z Wrocławia do Londynu. To nie będzie pilatesowy trip. Specjalnie wykupiłam członkostwo w Victoria&Albert Museum, by pójść na wystawę Chanel i Diva. W trójkę idziemy na balet do Royal Opera House oraz na musical „Król Lew”. Przebieram odwłoczkami ze szczęścia, tak bardzo się ekscytuję. Ten wyjazd planowałam już jakiś czas, jak tylko dowiedziałam się o wystawie Chanel. A że przy okazji loty do Santiago de Compostela są najlepsze przez Londyn, to wszystko samo się ułożyło.

Przed nami, bo nie tylko przede mną PoT (Pilates on Tour) w Hiszpanii. Czyli totalnie przyjemne z pożytecznym. Ciepełko, hiszpańska atmosfera i pilates. Tak zdecydowanie podpinam to jakie mini wakacje 😀 Tę konferencję Balanced Body organizuje mój kolega, którego poznałam w Stanach, Antonio. Spotkam się tak nie tylko z nim, ale także z innymi znajomymi nie tylko z Europy, ale także ze Stanów.

W kwietniu spełniam swoje marzenie o szkoleniu z Madeline Black. Wiedzy nigdy za wiele. To szkolenie bardzo mnie cieszy, ale i niesamowicie ciekawi. Bo tak naprawdę zapisałam się na nie dokładnie w tym momencie, w którym poczułam na nie gotowość. To jest ten rodzaj szkolenia, które musiało poczekać na swoją kolej. Ona właśnie nastąpiła. To będzie kopalnia wiedzy, którą zapewne będę Was raczyła. Madeline Black fascynuje mnie od 2016 roku. Okoliczności przyrody nie sprzyjały naszemu poznaniu się, ale ten moment wreszcie nastąpi. Szkolenie z Madeline to 5 intensywnych dni, gdzie najważniejsza będzie biomechanika, fizjologia, anatomia. Zacieram rączki 😀

10-12 maj to weekend warsztatów ze wspaniałymi Julie Driver i Amy Havens. W planach 1 warsztat biznesowy, 6 warsztatów sprzętowych. Duża dawka inspiracji i wiedzy od the best nauczycielek. No i przede wszystkim fakt, że nie musicie gnać do Londynu czy Kalifornii, by móc poznać i zgłębić wiedzę z tymi wspaniałymi Paniami. To jednocześnie pierwsze takie wydarzenie jakie organizuję. Pierwszy raz sprowadzam kogoś z zagranicy, organizuje wszystko od A do Z i cieszę się jak dziecko, że będę mogła podzielić się z innymi moimi dwoma cudownymi nauczycielkami.

Początek czerwca to edukacyjny educamp. Bo najlepsza nauka to ta w pięknych okolicznościach przyrody. Tak znacznie lepiej wchodzi do głowy ;p Wciąż mam w pamięci zeszłoroczny educamp z moją super ekipą ❤ pierwszą, która weszła na ścieżkę szkoleń Balanced Body. To był inspirujący wyjazd również dla mnie. Spodziewam się równie zarąbistego!

No i wisienka na torcie! Proszę o werble, bo oto 16-17 listopada, cały w modelach anatomicznych wchodzi kto? Tom Waldron. Kto w pilatesie urzęduje ten tego Pana znać musi. Choć nawet nie w pilatesie, a generalnie w zdrowym ruchu, gdyż Tom jest również szkoleniowcem metody Franklina i specjalistą od biomechaniki. Jest moim wiedzowym crushem 😛 Niesamowita osobowość i wiedza. Powiem Wam tak, to będzie przyjemne dla oka i mózgu doświadczenie 😀 Myślę, że tak jak i ja, większość z Was zaciera już ręce.

Myślę o tym roku jak o takim spełnieniu. Realizacji marzeń, które gdzieś tam w głębi długo kiełkowały. Ze swojej strony włożę w ten rok dużo siebie, ale takiej, która wie, że trzeba odpoczywać, że trzeba pobyć z samą sobą, żeby dać sobie to co dobre.

Opublikowane przez magdapilates

instruktor i trener personalny Pilates, miłośniczka ćwiczeń Pilates i zdrowego aktywnego trybu życia

Dodaj komentarz