4 miesiąc ciąży a mnie bolą stawy krzyżowo-biodrowe i spojenie łonowe. Pierwsza myśl – no cholerka starzeję się! Przecież w ciąży z Kornelem byłam niezniszczalna, robiłam dosłownie wszystko i zero dolegliwości. Po chwili zastanowienia dochodzę jednak do wniosku, że wiek owszem robi swoje, ale także stres, pośpiech i brak czasu dla siebie, jakie doświadczyłam wCzytaj dalej „KONIECZNOŚĆ STABILIZACJI W CIĄŻY”